Sposób na wyłączenie AdBlue
Regulacje dotyczące emisji spalin nieustannie się zmieniają. Każdego roku wchodzą nowe, coraz to bardziej restrykcyjne przepisy. O ile ich cel jest szczytny i ma prowadzić do poprawy stanu środowiska, o tyle ekologia rzadko jest głównym zmartwieniem kierowców ciężarowych, którzy z własnej kieszeni muszą opłacać wszystkie problemy, jakie mogą wynikać z wprowadzonych zmian. Tak też jest przy stosowaniu AdBlue, który jest nowym wymogiem dla wszystkich samochodów ciężarowych. Jest on częścią systemu SCR i instalowany jest w układzie wydechowym. Jak łatwo można się domyśleć, jego zadanie polega na tym aby oczyszczać spaliny ze szkodliwych związków, które się w nich znajdują. W tej sytuacji na celowniku jest akurat tlenek azotu, który w obecności AdBlue jest szybko rozkładany do pary wodnej i azotu, dwóch całkowicie nieszkodliwych substancji.
O czym jednak nikt nie pomyślał jest to, jaki wpływ ma AdBlue na działanie samochodu, zwłaszcza na przestrzeni dłuższego okresu czasu. Chociaż samo założenie AdBlue jest godne pochwały, w praktyce AdBlue często jest powodem wielu kosztownych awarii. Płacić za nie musi oczywiście kierowca uszkodzonego samochodu. Sprawia to, że w wielu przypadkach korzystanie z AdBlue powoduje znaczny wzrost kosztów transportu. Rozwiązaniem na to jest AdBlue emulator, który umożliwia imitowanie sygnałów, pochodzących z AdBlue. Sprawia to, że jego stosowanie jest trudne do wykrycia. Emulator AdBlue może być całkowicie legalnie zainstalowany w wielu profesjonalnych warsztatach. Problemy z prawem mogą się dopiero zacząć gdy emulator AdBlue zostanie wykryty podczas jakiegoś testu diagnostycznego, który umożliwia wyłapanie takich modyfikacji. Jednakże wyłączanie AdBlue powoduje tak znaczący spadek w kosztach transportu, że wielu kierowców woli pogodzić się z ryzykiem i zainstalować emulator AdBlue.